czwartek, 30 czerwca 2011

Moja nowa przyjaciółka......

Jak tylko pojawiła się w moim życiu wiedziałam,
 że to ta jedna jedyna na zawsze... 
Pomimo swoich dosyć dużych kształtów 

jest dosyć zgrabna i ma bardzo bogate wnętrze... 
Potrafi dopasować się w zasadzie do każdego swoim charakterem... 
jest ciemniej karnacji...mulatka.. 

Nie powiem, początek znajomości był dość kosztowny ale opłaciło się.....
Najlepsze jest to, że sypiam z nią a jeszcze lepsze jest to,
 że mój mąż nie ma nic przeciwko temubig_grinbig_grinbig_grin
W zasadzie to jest nawet trochę zadowolony z tej znajomościbig_grinbig_grinbig_grin
oto ona....na imię ma.. 
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.Szafa......


.piękna, nieprawdaż??? 
tongue_outtongue_outtongue_out 
no może zrobię wyjątek i w niedługim czasie znajdę sobie jeszcze jedną, 
żeby tej nie było smutno. 
chciałam tylko nadmienić, że projekt jest mój w 100%
A wykonał ją p. Łukasz....to był jego debiut...chyba udany.....:) 
Jej wymiary 350X250X60 
Kolejny projekt, również mój,
 wisi już gotowy i czeka na odpowiednią chwilę... 
nabiera mocy... 

niedziela, 19 czerwca 2011

Kapitańskie tango.............

w stylu marynarskim......................




 chociaż....mój syn stwierdził, że to barwy piłkarskiego klubu Górnik Zabrze...,
że mam sobie je założyć i do Chorzowa pojechać....:/
ciekawe komu jeszcze z czym się kojarzą...............

piątek, 17 czerwca 2011

remontu ciąg dalszy...

wszystko powoli nabiera kształtów...
ale do końca daleko...
*niektóre elementy znalazły się na zdjęciach przypadkiem i nie są elementem wystroju....gdyby ktoś chciał się zainspirować to proszę wziąć to pod uwagę.........




poniedziałek, 13 czerwca 2011

chwilowo zmieniłam branżę...

Zamiast projektować i tworzyć biżuterię zostałam architetką wnętrz...:D
nowe aranżacje, kolory....
jakby ktoś chciał zaprojektuję nawet szafę....a co...
Sypialnia prawie ukończona....


sobota, 11 czerwca 2011

nalewka truskawkowa i ciasto z rabarbarem.....

dzisiaj robimy....
Ciasto z owocami...
z rabarbarem, śliwkami, jabłkami itp....bez tłuszczu
PRZEPIS
6 jajek
1 1/2 szklanki cukru
2 1/4 szklanki mąki
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
wymieszać, wlać do formy, położyć owoce, upiec, poczekać aż wystygnie, zjeść....
ciocia Dobra Rada
Ciasto jest najlepsze gdy:
- zrobimy je z jajek, które pochodzą od szczęśliwych kurek. Takie co to i słoneczko widują i robaczka zjedzą.....
-produkty, mają temperaturę pokojową-czyli jajka wyjmujemy wcześniej z lodówki, żeby zdążyły się zacieplić....
-miksujemy długo, bardzo długo. Najpierw jajka z cukrem-aż zacznie robić się piana a później jak dodamy resztę składników zostawiamy mikser samemu sobie i zajmujemy się czymś innym-miksujemy dopóty, dopóki w masie nie zaczną robić się pęcherzyki powietrza-wtedy wiemy, że masa jest dobrze wymieszana.....
-niech nikogo nie przeraża ilość proszku do pieczenia.....
-jak położymy owoce możemy całość posypać cukrem, wtedy po upieczeniu zrobi się pyszna skorupka.....
                SMACZNEGO




truskawkówka doralowej......
2 kg truskawek 
kilogram cukru 
6 ziarenek pieprzu 

słój zakryć szmatką i ścisnąć gumką odstawić na 1-2 tygodnie, wstrząsać 
codziennie, ino patrzec by się słój z rąk nie wypsnął. 
po tych dwóch tygodzieniach zalać półliterkiem spirytusu zmieszanego z 
półliterkiem wody, względnie litrem wódki, ale spiryt lepszy. 
po dwóch tygodniach zlać i żałować że się beczki nie nastawiło. 



Niestety nie wiem co to za określenie
" dwóch tygodzieniach"
a autorkę wcięło na weekend wiec nie wiem co wyjdzie, bo nie wiem czy spirytus wlać już czy po dwóch tygodniach...czekam nadal.....szkoły mówią różnie jedne, że wlać po godzinie-dwóch jak truskawki puszczą sok, inne, że po dwóch tygodniach....bądź tu mądry i rób nalewkę.....
                        NA ZDROWIE
ps.
co do wódki i spirytusu to w biedronce już na mnie bardzo podejrzanie patrzą......:>

czwartek, 9 czerwca 2011