jak już wspominałam nie samą biżuterią żyję... a że nie nadążam fotek robić to dla odmiany i oddechu pokażę cos innego.. forumowe koleżanki-tu obserwatorki- już go znają POZDRAWIAM:) ale może ktoś nieznajomy tu zajrzy też. Koszyk akurat na wiosnę, lato, na plażę, do lasu, na majówkę i na zakupy itd itd Był sobie koszyk....taki sobie,..niepozorny, zakupiony w lumpie za 5,-
po czasie zorientowałam się że lekka jest sfatygowany no i do ludzi niekoniecznie z nim.... :(
trzeba było pogłowkować trochę..pomysłu zadnego nie miałam...ale wyszło coś takiego....
chustka/pareo też kupiona na posezonowej wyprzedaży w auchanie któregoś roku za bodajże 5,- EFEKT KOŃCOWY TADAM